Bal karnawałowy w Miejskim Przedszkolu Samorządowym w Suchej Beskidzkiej.

"Nie zmuszajmy dzieci do aktywności, lecz wyzwalajmy aktywność. Nie każmy myśleć, lecz twórzmy warunki do myślenia. Nie żądajmy, lecz przekonujmy. Pozwólmy dziecku pytać i powoli rozwijajmy jego umysł tak, by samo wiedzieć chciało." /Janusz Korczak/

Bal karnawałowy w Miejskim Przedszkolu Samorządowym w Suchej Beskidzkiej.

28 lutego 2020 Bez kategorii 0

 

Przygotowania do tego wydarzenia rozpoczęły się kilka tygodni wcześniej i swoim zasięgiem objęły całe przedszkole, gdyż jak co roku, musiało być wyjątkowo kolorowo, pysznie, ale zdrowo oraz radośnie. W dniu 17 lutego przed wejściem do Miejskiego Przedszkola Samorządowego w Suchej Beskidzkiej na dzieci tradycyjnie czekała fotobudka z Myszką Miki, a wielobarwne balony zdobiące drzwi były widoczne z bardzo daleka, tak by budować nastrój wspaniałej zabawy. W korytarzu rozbrzmiewała taneczna muzyka, a w szatni na przedszkolaki czekały m.in. króliczek, kaczuszka, świnka- uczennice z L.O. im. M. Skłodowskiej- Curie w Suchej Beskidzkiej pod opieką p. Iwonki Grygi, które zajmowały się ozdabianiem twarzy i wykonywaniem „tatuaży” chętnym dzieciom.
W przedszkolnych salach było niezwykle kolorowo nie tylko od balonów, ale przede wszystkim od pięknych strojów naszych wychowanków. Na taki bal przybyli najróżniejsi superbohaterowie, najznakomitsze księżniczki i wróżki z całej okolicy, dzielni rycerze, bogaci królowie, kierowcy, kotki, pieski, motylki, pszczółki, świnki, a nie zabrakło też czarownic, ale tylko takich o dobrych sercach.

Zaraz po śniadaniu nastąpił długo oczekiwany moment rozpoczęcia balu:

– Czy wiecie jak nazywa się osoba, która prowadzi pojazd po torach?- zapytał prowadzący bal.
– Lokomotywa- rezolutnie odpowiedział Filipek z Żabek.

Takim śmiesznym akcentem rozpoczął się Bal Przebierańców, a wodzirej- maszynista zaprosił dzieci na taneczną podróż po świecie. Jednak zanim to nastąpiło, przedszkolaki czekała niespodzianka- piniata wypełniona różnymi cukierkami, ufundowana przez Mamę Karolka z Motylków. Rozbicie papierowej kuli okazało się bardzo trudnym zadaniem. Na szczęście udało się to wykonać, jednak nie siłą, a sprytem. I nie komu innemu, a właśnie Pani Dyrektor występującej jako biedorneczka. Po tak uroczystym wstępie, dzieci tańczyły, podrygiwały, podskakiwały, czyli jednym słowem szalały przy skocznej muzyce.
Kiedy siły opadły, dzieci wróciły do swoich sal na owocowo- galaretkowy poczęstunek przygotowany przez kilka Mam z Rady Rodziców.
Wszystkie kreacje balowe zostały uwiecznione na zdjęciach grupowych i indywidualnych, a kiedy wydawało się, że jest już po wszystkim, na dzieci czekała jeszcze jedna smaczna atrakcja- wata cukrowa, która sprawiła, że do pełni szczęścia nie brakowało już niczego.
Zabawa była wspaniała, dzieci radosne i zadowolone. Aż żal, że bal karnawałowy jest tylko raz w roku… teraz pozostaje tylko wspomnienie i odliczanie do przyszłego roku.
Serdeczne podziękowania należą się Rodzicom- którzy włączyli się w przygotowania poczęstunku i organizację, Mamie Karolka, Mamie Piotrusia- p. Iwonce, uczennicom z L. O. oraz Dyrekcji i wszystkim Pracownikom przedszkola za pełną mobilizację i starania, by ten dzień na długo zapisał się w pamięci przedszkolaków.